Mój mąż kiedyś "wykopał" taką oto bajkę :D Ku ogromnej radości wszystkich swoich kobiet. Siedziałyśmy, aż się wszystkie, dostępne w tamtym czasie, odcinki nie skończyły. Dzieciom nawet język nie przeszkadzał...ale im nigdy nie przeszkadza - na Słowacji z upodobaniem oglądały Vcielke Maje ;)
Oto upiorna Maszeńka z bajki "Masza i niedźwiedź"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz